Według najpopularniejszej wersji krasnale mieszkają „od zawsze” we Wrocławiu. Pomagają ludziom i chronią miasto przed Chochlikiem Odrzańskim – psotnikiem, który rozwiązywał sznurówki przechodniom i zamieniał sól z cukrem. Pokonał go krasnal Życzliwek, a władze, wdzięczne za przywrócenie ładu, „oddały” skrzatom część miasta na Wielki Podziemny Świat Krasnali. Niektórzy twierdzą, że chochlik wciąż czasem psoci.
Drugi, udokumentowany nurt zaczyna się w latach 80. XX w. od działań Pomarańczowej Alternatywy Waldemara „Majora” Frydrycha. Pomarańczowe czapki, happeningi (przebieranie się za krasnale w Dzień Dziecka, wręczanie kwiatów milicjantom w Dzień Milicjanta), ironia wobec władzy i… malowane na murach krasnoludki. Po transformacji urok skrzatów przejął miasto: z czasem pojawiły się odlewy z brązu, a dziś setki figurek budują tożsamość Wrocławia.
Nasze TOP-10 wrocławskich krasnali
1. Riffusie – muzyczny tercet z zaproszeniem do gry
Kim są: Perkusista, gitarzysta i pianista (na ukochanym pianinie Casio), którzy „wyciągają” z przechodniów rytm kroku.
Dlaczego wyjątkowi: To młodsze pokolenie skrzatów – szybko „złapało kontakt” z miastem i publicznością. Są pomostem między legendą a współczesną kulturą miejską.
Co sfotografować: Zbliżenia dłoni na gryfie i pałeczek na talerzu; szeroki kadr z wejściem do Salonów Muzycznych Riff w tle.
Tip dla rodzin: Dzieci lubią liczyć elementy zestawu perkusyjnego i „zgadywać”, jaką piosenkę gra trio.
2. Krasnalowa Orkiestra Symfoniczna – filharmonicy spod NFM
Kim są: Zminiaturyzowana orkiestra z dyrygentem, smyczkami i dętymi – „ambasadorzy” koncertowego Wrocławia.
Dlaczego wyjątkowi: Spinają muzyczną tkankę miasta – od filharmonii po ulicznych grajków. Bywa, że według miejskich plotek pożyczali instrumenty od Riffusiów.
Co sfotografować: Portrety sekcji instrumentów i kadr „na kontrze” z bryłą Narodowego Forum Muzyki.
Tip: Przy zachodzie słońca patyna pięknie „gra” światłem.
3. Trójkuć Wywiadek – reporter z mikrofonem
Kim jest: Radiowy dziennikarz w czapce z antenką, ustawiony „w podziękowaniu” za przyznaną miastu Trójkową Odznakę Jakości.
Dlaczego wyjątkowy: Odsyła do radiowej historii Wrocławia i miejskiej autoironii – wywiady robi nie tylko ludziom, ale i… innym krasnalom (mówią, że szykuje rozmowę z jednym z Riffusiów).
Co sfotografować: „Wywiad” z przechodniem – mikrofon w kadrze i uśmiech rozmówcy.
Tip: Świetny punkt do rozpoczęcia gry terenowej „znajdź 10 skrzatów w 60 minut”.
4. Depedek i Pikapek – kurierzy na posterunku
Kim są: Para skrzatów w ruchu, niosą paczkę „z czymś ważnym” – pewnie instrumentem zamówionym w Riffie.
Dlaczego wyjątkowi: Pokazują, że krasnale żyją rytmem miasta: logistyka, praca, codzienność. Są hołdem dla ludzi „na trasie” – listonoszy, kurierów, dostawców.
Co sfotografować: Ujęcia „motion” – paczka w centrum kadru, tło lekko rozmyte.
Tip: Dzieci chętnie zgadują, co jest w środku: ukulele? metronom? a może struny do gitary?
5. Śpiewak i Balerina – opera w wersji mini
Kim są: On – tenor, ona – tancerka. Razem opowiadają historię głosem i ruchem, tuż przy gmachu Opery.
Dlaczego wyjątkowi: Łączą klasykę ze szlakiem skrzatów – „mała opera” na świeżym powietrzu.
Co sfotografować: Kadr, w którym sylwetki skrzatów „dialogują” z fasadą Opery.
Tip: Najlepsza pora to „złota godzina” – miękkie światło podkreśla rzeźbiarskie detale.
6. Siwek – patron Jazzu nad Odrą
Kim jest: Jazzowy krasnal dedykowany Wojciechowi Siwkowi – współtwórcy festiwalu Jazz nad Odrą, wieloletniemu animatorowi sceny.
Dlaczego wyjątkowy: To ukłon w stronę muzycznej tożsamości Wrocławia – miasta, gdzie improwizacja jest tak naturalna jak meandry Odry.
Co sfotografować: Detal instrumentu i fakturę patyny; szeroki kadr z rzeką w tle.
Tip: Zabierz na zdjęcie bilet z jazowego wieczoru – ładnie „domyka” historię.
7. 100matolog – dentysta o stalowych nerwach
Kim jest: Jedyny w kraju krasnal-stomatolog, który „leczy” według dawnych metod i za darmo (na własną odpowiedzialność!).
Dlaczego wyjątkowy: Łączy humor z miejską edukacją – przypomina, że profilaktyka bywa tańsza niż „naprawa”.
Co sfotografować: Miniaturowe „narzędzia” i tabliczkę z nazwą; kadr z szerokim uśmiechem ekipy.
Tip: Riffusie podobno regularnie wpadają na przegląd – muzycy muszą mieć zdrowe uśmiechy.
8. Joginek – uważność w centrum miasta
Kim jest: Medytujący skrzat, który przypomina, że „w zdrowym ciele zdrowy duch”.
Dlaczego wyjątkowy: To „przystanek oddechu” na trasie – namawia do chwili rozciągania, prostego skłonu, 3 spokojnych wdechów.
Co sfotografować: Pozycję jogową z miejskim tłem; zbliżenia na zamknięte oczy i spokojny uśmiech.
Tip: Dobry punkt, by zacząć rodzinną rozmowę o balansie między ekranem a ruchem.
9. Adwokatek, Paragrafka i Sprawiedliwiusz – strażnicy prawa
Kim są: Prawnicze trio, które czuwa, gdy ktoś „jest na bakier” z przepisami krasnalowego świata.
Dlaczego wyjątkowi: Edukują, że prawo dotyczy wszystkich – także skrzatów. Pokazują też dystans i poczucie humoru miasta.
Co sfotografować: Ujęcie z kodeksem/paragrafem w tle; serię trzech portretów – każde z inną „miną”.
Tip: Zaproponuj dzieciom „proces poszlakowy” Chochlika Odrzańskiego – kapitalna zabawa w storytelling.
10. Wedelek – najsłodszy finał trasy
Kim jest: Czekoladowy entuzjasta z rynku, patron małych przyjemności.
Dlaczego wyjątkowy: Udowadnia, że kultura to także smak – a we Wrocławiu słodycze mają wielu fanów (w tym Riffusie).
Co sfotografować: Skrzata z kubkiem gorącej czekolady w tle; kadr „z lotu dziecka” – z niskiej perspektywy.
Tip: Najpierw zdjęcia, potem degustacja — żeby dłonie nie były „w czekoladzie”.
Jak powstają wrocławskie krasnale
Od pomysłu i szkiców, przez model 3D z plasteliny, po odlewanie w brązie. Potem szlifowanie i patynowanie (zielenie, brązy, czernie), na końcu przecierki i zabezpieczenie. Ostatni etap to osadzenie figurki w przestrzeni miasta – skrzat dostaje „adres” i własny mikrocharakter.
Kogo jeszcze warto spotkać poza TOP 10?
- Papa Krasnal – ikona ruchu, symbol łączący legendę i Pomarańczową Alternatywę.
- Wrocławek – „gospodarz” w pobliżu Rynku.
- Mistrz Twardowski – strażnik wejścia do Ratusza.
- Plazuś – rozświetla wejścia, lubi hotelowe lobby i uśmiechy gości.
Proponowana mini-trasa „Muzyka + Rynek” (ok. 60–90 min)
Start przy Operze (Śpiewak & Balerina) → NFM (Orkiestra) → Rynek (Wedelek) → spacer do Riffusiów → finał: „polowanie” na Trójkucia Wywiadka. Po drodze wplataj krótkie „przystanki oddechu” u Joginka.
FAQ
Ile jest krasnali we Wrocławiu? Dokładne zliczenie jest trudne – to kilkaset figur i wciąż przybywa nowych. Różne rejestry podają różne wartości.
Czy krasnale mają „oficjalne” miejsca? Najczęściej stoją tam, gdzie ich zawód lub charakter pasuje do otoczenia (np. opera, instytucje kultury, sklepy, punkty usługowe).
Czy można postawić „własnego” krasnala? W praktyce potrzebna jest zgoda właściciela terenu i dbałość o spójność z przestrzenią publiczną. Wiele firm i organizacji tak właśnie robi.